czwartek, 1 sierpnia 2013

Buntu w Brazylii ciąg dalszy

Czasami warto zapomnieć na chwile o naszym krajowym podwórku i zobaczyć jak z krnąbrną władzą radzi sobie reszta świata. W Brazylii zwykli ludzie protestują przeciwko powszechnej biedzie oraz potężnym nierównościom społecznym. Tym, co wywołuje największe kontrowersje jest organizacja ogromnej imprezy sportowej. Brzmi znajomo, prawda?

Jak widać niewrażliwość na los zwykłych ludzi to cecha charakterystyczna nie tylko dla Donalda Tuska, ale również wielu współczesnych polityków. Zamiast dokarmiać biedne dzieci i organizować pracę dla ludzi, którzy tego naprawdę potrzebują zajmują się oni organizacją wielkich imprez, w czasie których cieszą się tylko bogaci. To dzieje się dzisiaj w Brazylii, to samo działo się rok temu w Polce i na Ukrainie.


Różnica między tymi państwami jest jednak znaczna: Brazylijczycy regularnie zbierają się i walczą z prorządową policją biorąc los swój i dzieci w swoje ręce. Niestety w Polsce wciąż za mało jest prawdziwych patriotów, którzy są gotowi przywrócić ojczyznę na właściwe tory. Ale wszystko w swoim czasie: już niedługo i w Polsce nadejdzie czas na zmiany!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz